By Kuha455405 - Praca własna (本人撮影), CC BY-SA 3.0,
https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=6013319
Biorąc pod uwagę ich skład można stwierdzić, że nasz organizm pod względem zdrowotnym raczej nie zyska na ich zjedzeniu zbyt dużo. Ciężko jednak z całą pewnością powiedzieć, że szkodzą one naszemu zdrowiu w sposób bezpośredni. Moim zdaniem należy w takiej sytuacji zachować zdrowy rozsądek i spożywać tego rodzaju produkty z umiarem.
Czy poza kwestiami zdrowotnym można w tych zupkach doszukać się jeszcze jakiś wad? Raczej już nie no chyba, że ktoś by się przyczepił do smaku (ale to już tak naprawdę tylko kwestia naszego gustu). Czas więc przejść do tej przyjemniejszej części posta i wskazać jakie zalety ma tego rodzaju jedzenie:
- Czas przyrządzenia - zrobienie zupki to kwestia tylko kilku minut,
- Różne smaki - w sklepach dostępne jest dużo wersji smakowych (np. ogórkowa, pomidorowa czy kurczak curry),
- Łatwość przygotowania - wysypanie zawartości opakowania na talerz i zagotowanie wody - to chyba każdy z nas potrafi ;-)
- Koszt - jedna taka zupka błyskawiczna (chińska) to wydatek rzędu tylko około 1 zł,
- Kalorie - średnio tylko około 300 kcal na 1 taki posiłek - to dość mało,
- Sytość - zawsze po zjedzeniu zupki czuje się niemal w 100% najedzony.
Ten wpis ma na celu tylko ukazać jak prezentują się zalety i wady tego typu jedzenia oraz to, że niekiedy spożywam to podczas mojego odchudzania. Oczywiście to do Was ostatecznie należy decyzja czy włączycie to do swojej diety czy też nie. Osobiście zupki chińskie traktuje jako "jedzenie awaryjne". Jeżeli akurat nie mam nic innego pod rękom to po nie sięgam. Tak też zalecam Wam robić, jeżeli się na nie zdecydujecie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz